Mówisz sobie, że od jutra na pewno zaczniesz biegać, ćwiczyć, chodzić na taniec. I nic z tego nie wynika. Może dziać się tak po części dlatego, że wybrana forma ruchu nie sprawia Ci przyjemności. Wszyscy wokół mówią tylko o tym, czego uczy sport. Mało wspomina się o tym, że powinien przede wszystkim sprawiać frajdę
To oczywiste, że jeśli coś lubisz robić, to robisz to chętnie. Dlaczego aktywność fizyczna nie miałaby być czymś równie przyjemnym, co zjedzenie czekoladowego batonika? Tylko jak znaleźć swoją dyscyplinę?
Przede wszystkim nic na siłę. Lepszy codzienny spacer niż basen, na który nigdy nie pójdziesz. Szukaj, próbuj i nie zniechęcaj się. Może fitness nie jest dla Ciebie, ale porwie Cię nauka flamenco?
Czynnikiem motywującym będzie trenowanie razem z kimś, na przykład z siostrą czy przyjaciółką. Czasami iskra rywalizacji pozwoli posunąć naprzód sprawy ćwiczeń. To, czego uczy sport, to nie odpuszczać. Z czasem ta zasada wchodzi w krew i przenosi się na inne dziedziny życia wzmacniając pewność siebie.
